Wystawa Robiąc użytek składa się z raportów dotyczących „sztuki poza sztuką”. Prezentowane praktyki powstają najczęściej w efekcie zapylania pomiędzy sztuką i innymi obszarami życia, do których „migrują” kompetencje artystyczne. Wystawiane obiekty rzadko mają status dzieła sztuki (choć zdarzają się takie, które ten status utraciły, czy też takie, które mogą go zyskać w przyszłości). Raport jest raczej „materiałem dowodowym”, który przybliża publiczności praktyki wydarzające się poza muzeum. Może on przybrać formę ulotki, plakatu, pocztówki, fotografii, listu, czasopisma, pamiątki, destruktu, filmu promocyjnego etc. W niektórych przypadkach raport może przybrać formę instrukcji, która zaprasza widzów wystawy do wykonania pewnych czynności czy wytworzenia obiektów. Takie raporty-protokoły nie są jedynie abstrakcyjnymi modelami, a raczej sposobami na podzielenie się praktyczną wiedzą, która działa na zasadzie „zrób to sam”.
Prezentacja raportów nie służy umuzealnieniu danej praktyki czy rzeczy. Nawet jeżeli umiejętności współczesnych instytucji sztuki w dziedzinie „przechwytywania” nie-sztuki są dobrze rozpoznane i często podlegają krytyce, to w tym przypadku muzeum działa niczym centrum informacyjne o życiu w epoce postartystycznej, które zachęca do podejmowania samodzielnych wycieczek do możliwych światów sztuki.