Od 2012 roku Kalifornia cierpi z powodu najgorszej suszy, jaką zanotowano w historii stanu. Kryzys ekologiczny związany z fatalnymi warunkami hydrologicznymi splata się tu z rozrzutnym stylem życia mieszkańców. Fikcyjna firma California Water Company (Spółka Wody Kalifornijskie) powołana przez Chrisa Onesto wypracowała nowe strategie promocji deficytowego towaru, jakim od kilku lat jest kalifornijska woda (patrz: skala 1:1). Rozprowadzana w specjalnie zaprojektowanych butelkach, odzwierciedlających poziom wody w lokalnych źródłach, dobitnie unaocznia proces wysychania stanu. Im mniej rezerw, tym mniej wody w butelce. Onesto hakuje strategie budowania marki, tworząc spójną, krytyczną wersję kampanii promocyjnej (patrz: kompetencje artystyczne). Grając na konsumpcyjnych pragnieniach, w przewrotny sposób kreuje zapotrzebowanie rynku na nowy, luksusowy w naszych czasach produkt, jakim staje się woda: nowy wygląd, ten sam smak, znacznie mniej towaru. W swoim projekcie stara się użyć perswazji wizualnej do zobrazowania poważnego problemu bagatelizowanego przez władze i dotrzeć tym samym do szerokiej rzeszy odbiorców. Wskazuje również, jak w cyniczny sposób wykorzystuje się ekologiczny kryzys do pomnażania dochodów.
ROBIĄC UŻYTEK. ŻYCIE W CZASACH POSTARTYSTYCZNYCH
SKŁADA SIĘ
Z WYSTAWY
ORAZ
PROGRAMU PUBLICZNEGO,
W KTÓRYCH BIERZE UDZIAŁ PONAD STU
UCZESTNIKÓW